Spokojna noc bez smoczka

smoczek

Smoczek pozwala dziecku na zaspokojenie naturalnej, silnej potrzeby ssania. Dla wielu mam jest wybawieniem pozwalającym szybko i skutecznie uspokoić płaczące dziecko. Pozostaje on w czołówce najważniejszych dziecięcych gadżetów i najczęściej jest obecny w życiu dziecka dłużej niż zalecają specjaliści od wychowania i ortodonci.

Wskazują oni na wady smoczków, które mogą być przyczyną wad zgryzu jednak ten argument przegrywa z chwilami spokoju jakich przemęczona z reguły młoda mama może doświadczyć z jego pomocą.

Próby odzwyczajenia maluszka od smoczka rzadko przebiegają bez większych problemów, częściej zadanie te można z przymrużeniem oka porównać do leczenia uzależnionych. Na forach internetowych często spotyka się dyskusje, w których mamy dzielą się sposobami na przekonanie dziecka do zaprzestania używania smoczka i wspierają się wzajemnie w podejmowaniu kolejnych prób.

Wybrać dobry moment

Specjaliści twierdzą, że im wcześniej zaczniemy odzwyczajać dziecko od smoczka tym łatwiejszy będzie ten proces zarówno dla dziecka jak i dla rodziców. Pierwsze próby można przeprowadzić już po skończeniu przez dziecko szóstego miesiąca życia, jednak w tym momencie tylko nieliczne dzieci godzą się na zrezygnowanie ze smoczka. Jeśli widzimy, że maluszek źle znosi brak smoczka warto odczekać z jego odstawieniem jeszcze kilka miesięcy. Dobry okres na podjęcie kolejnej próby to okolice pierwszych urodzin dziecka. W tym wieku potrzeba ssania jest już znacznie słabsza a smoczek służy raczej jako uspokajacz w stresujących dla dziecka sytuacjach. Kiedy dziecko zaczyna płakać zamiast podać mu smoczek warto spróbować odwrócić jego uwagę w inny sposób, np. robiąc śmieszne miny lub oferując mu nową zabawkę.

Zdarza się jednak, że ze smoczka korzystają jeszcze znacznie większe dzieci, czasem nawet dwu- i trzyletnie dzieci. W takich sytuacjach nie należy wpadać w panikę, a po prostu podjąć decyzję o zrezygnowaniu ze smoczka i skutecznie wprowadzić plan w życie. Dzieci w tym wieku są już komunikatywne można więc np. opowiedzieć im bajkę o wróżce, która dużym dzieciom zamienia smoczki na inne przedmioty ułatwiające zasypianie, np. specjalną poduszkę lub przytulankę. Istnieje spora szansa, że taki maluch świadomie zrezygnuje ze smoczka na rzecz innego przedmiotu.

Na froncie walki ze smoczkami warto zadbać o wiele interesujących zajęć dla malucha. Dziecko zajęte układaniem klocków lub zabawkami edukacyjnymi czy rysowaniem szybciej zapomni o pocieszycielu. Dzieci mają naturalną chęć poznawania świata i szybko angażują się w nowe zajęcia, co jest naszym sprzymierzeńcem w staraniach o odesłanie smoka w zapomnienie.

Niezależnie od tego w jakim wieku jest dziecko pierwsze próby rezygnacji ze smoczka mogą być trudne. Nie należy się nastawiać na to, że uda się nam to za pierwszym razem. Odstawianie smoczka powinno raczej przybrać postać procesu, szczególnie w przypadku większych dzieci, które muszą mieć czas na oswojenie się z tym faktem. Odstawienia smoczka nie warto też rozpoczynać w czasie choroby i w trudnym dla dziecka czasie, np. kiedy mama po urlopie wychowawczym wraca do pracy. Zmiany powinny być wprowadzane stopniowo co ułatwi dziecku ich przejście.

Dodaj komentarz